AA Prestige maseczka oczyszczająca z białą glinką

Od rana nie mogę pozbierać myśli i słów, nie wiem który też raz podchodzę do napisania tego wpisu. Chyba dopadła mnie chwila zwątpienia. Wczoraj znalazłam fajne i mądre słowa, a mianowicie: "Czasem trzeba odpuścić, przestać walczyć. Nie z powodu dumy, ale z szacunku do samego siebie..". Tak, to prawda. Czasem trzeba odpuścić, mimo że mocno się nie chce, ale trzeba.. Chyba czas skupić się na samych pozytywach, na samorozwoju, czas przestać patrzeć w tył. Powinniśmy skupiać się na tym co Nas uszczęśliwia i co wiemy, że jest dla Nas dobre. Jedno jest pewne, każdy miewa gorsze chwile. Ale nie raz już wyszłam z dołka, i nie raz jeszcze z niego wyjde. Pamiętajcie, najgorsze są do przezwyciężenia bariery, które sami sobie stawiamy. 

Wracając do dzisiejszego wpisu, mam dla Was recenzję maseczki AA Prestige oczyszczającej z białą glinką. 



Jak widzicie jestem posiadaczką trzech rodzai tych maseczek, od lewej: ujędrniająco-modelująca, oczyszczająca i łagodząco-kojąca.


Na dzień dzisiejszy przetestowałam tylko jedną z nich, a mianowicie oczyszczającą z glinką białą. Pozostałe czekają w kolejce.. :) Ale niestety, zalegam z tym wpisem od dawna, a przede mną kolejne posty. W najbliższym czasie na pewno jeszcze wrócę do pozostałych dwóch maseczek. 

Wracając do maseczki, jest głównie przeznaczona do skóry wrażliwej i skłonnej do alergii, ale ja takiej nie posiadam i mimo to skusiłam się na tą maseczkę, bo słyszałam o niej same pozytywne opinie. Producent zapewnia Nas o idealnie oczyszczonej skórze, redukcji rozszerzonych porów oraz niwelacji błyszczenia się skóry, także dla mnie bomba!



Stosowałam ją 2 razy w tygodniu, przed nałożeniem oczyściłam twarz płynem micelarnym, a potem nałożyłam maskę na 10 minut. Następnie zmyłam ją letnią wodą. Konsystencja jest dość gęsta, szybko zasycha i odczuwalnie ściąga skórę. Do zmycia jest łatwa. Cera po niej jest gładka i miękka, lekko oczyszcza pory, ale wiadomo, że po pierwszym użyciu nie spodziewajmy się cudów. Jak dla mnie jest warta kupienia, bo spełnia swoje zadanie. Znajdziecie ją między innymi na takich stronach jak iperfumy.pl lub perfumesco.pl . Oczywiście są to pierwsze lepsze strony i jak widzicie ceny na obydwu są różne, nawet bardzo. Ale mniej więcej cena maseczki waha się w granicach 5-10zł. Saszetka składa się z dwóch mniejszych saszetek, więc spokojnie starczy Wam na dwa użycia. 

A wy dziewczyny, miałyście okazję ją użyć? Jakie są Wasze wrażenia? Dajcie znać :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz