MR. SCRUBBER czyli kawowy scrub do ciała Sexy Chocolate

Cześć dziewczyny! Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym produktem pochodzącym z listopadowego pudełka LIFERIA czyli kawowym scrubem do ciała Sexy Chocolate. Zawsze czaiłam się na tego typu produkty, ale jakoś nigdy do tej pory nie miałam okazji ich kupić. Dlatego cieszę się, że taki peeling znalazł się w tej edycji. 




Jakiś czas temu wstawiałam na bloga domowy przepis na tego typu peeling, a dziś mam wersję dla tych, co nie mają czasu lub chęci na przygotowanie własnego :) Mr. SCRUBBER, bo o nim mowa, jest właśnie peelingiem kawowym z dodatkiem 7 olejków ( olej z pestek winogron, olejek z orzechów macadamii, masło shea, oliwa z oliwek, olejek z awokado, olejek arganowy, olejek z pestek brzoskwini), witaminą E oraz różową solą himalajską. Do tego jest niesamowicie pachnący bez jakiegokolwiek otwierania go. 



Peeling znajduje się w specjalnym opakowaniu. Nakładamy go na wilgotną skórę ruchami masującymi, szczególną uwagę zwracając na miejsca problemowe. Oczywiście im dłużej pozostawimy peeling na skórze, tym mocniejsze będzie jego działania. Tutaj producent proponuje pozostawić go na około 5 minut, a następnie zmyć całość ciepłą wodą bez mydła. Za pierwszym razem nałożyłam go po prostu od tak na wilgotną skórę, ale przy następnych użyciach zawsze odsypuje sobie odpowiednią ilość do miski, dodaje odrobinę wody i mieszam. Wtedy kawa lepiej trzyma nam się na skórze. 

Produkt ma za zadanie odżywić, nawilżyć skórę pozostawiając ją gładką oraz aksamitną. Polecany jest również na miejsca problemowe typu cellulit i rozstępy. Mniej więcej stosuje go 2 razy w tygodniu. Opakowanie jest wygodne, można je bez problemu zamknąć. Jeśli chodzi o rezultaty to wygładzenie skóry dostajemy od razu. Natomiast jeśli chodzi o ujędrnianie to tutaj jest ważna systematyczność, ale efekty są również satysfakcjonujące. Cena 28zł / 200g.


Jeśli podoba się Wam kosmetyczne pudełko jakie proponuje nam Liferia, to zapraszam na ich stronę gdzie każda z Was może je zamówić. Koszt to 59zł ( + darmowa przesyłka ). 


2 komentarze:

  1. Bardzo lubię kawowy peeling, ale taki domowy robiony samodzielnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli czas mi na to pozwala to też robię taki domowy :)

      Usuń