ZRÓB TO SAMA - maseczka z jabłka

Dzisiaj przychodzę do Was z serią ZRÓB TO SAMA, której bardzo dawno tutaj nie było. Z racji tego, że kocham wszelkiego rodzaju maseczki to raz na jakiś czas odstawiam te sklepowe, a wykorzystuje podstawowe składniki, które każdy z Nas ma w domu. Wielkimi krokami zbliża się jesień, a co za tym idzie - zbiory jabłek. Dlatego wpadłam na pomysł, żeby zaczerpnąć trochę wiedzy z internetu i znaleźć ciekawą maseczkę z tym owocem. Tak dużo ich jemy, a tak mało wykorzystujemy w kosmetyce. Czy wiecie, że jabłka wykazują silne właściwości oczyszczające i antybakteryjne? Dodają blasku cerze tłustej, poprawiają jej napięcie oraz wyrównują koloryt. Dlatego dziś mam dla Was maseczkę oczyszczającą, którą dedykuje skórze tłustej oraz trądzikowej. Czy okazała się skuteczna? 

Co nam będzie potrzebne? 

- jabłko ( najlepiej mniejsze, ponieważ ma więcej składników odżywczych )

- miód

- cytryna

- płatki owsiane 

A teraz do dzieła! :) 

1. Jabłko razem ze skórką ścieramy na tarce, najlepiej o grubych oczkach

2. Dodajemy dwie łyżki miodu 

3. Następnie wyciskamy kilka kropel z cytryny

4. Na koniec dodajemy łyżkę płatków owsianych, jako zamiennik możecie użyć np musli.

Wszystko razem mieszamy i gotowe! 

Taką konsystencję trzymamy na twarzy około 15 minut, a następnie spłukujemy letnią wodą.

Ogólnie ten przepis możecie znaleźć w internecie, ale przeważnie był robiony z jedną łyżką miodu, ja dodałam natomiast dwie, ponieważ dziewczyny narzekały, że maseczka im spływa z twarzy. Teraz też jakoś rewelacyjnie nie utrzymuje się na cerze, dlatego lepiej nie chodzić z nią po całym mieszkaniu, ale jest troszkę gęstsza i nie spada aż tak ( przynajmniej w moim przypadku :D )

Maseczka usuwa zanieczyszczenia oraz wygładza naszą cerę. Skóra jest bardzo miękka w dotyku, dlatego jak na pierwszy raz jestem zadowolona z efektu. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko wypróbować ją jeszcze kilka razy, a Wam życzyć miłego korzystania z jabłek! :)