Chińskie pędzle do makijażu z TakeShop - czy warto?

Jakiś czas temu wspominałam Wam o moich zakupach w sklepie takeshop (dla niepoinformowanych jest to strona podobna do aliexpress, przesyłka również idzie z Chin). Między innymi zamówiłam sobie pędzle do makijażu, które są o wiele tańsze niż w znanych nam drogeriach. Miałam trochę obawy co do ich jakości, ale wiadomo "kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana". Wraz z przyjściem przesyłki, która była ekspresowa bo szła niecałe 3 tygodnie rozwiałam wszelkie wątpliwości.



Na wstępie warto zaznaczyć, że przesyłka jest na wszystko darmowa. Pędzle przyszły w paczce dość dobrze zapakowane. Każdy pędzel znajdował się w osobnej folii, a następnie wszystkie razem mogliśmy znaleźć w woreczku. 



Zestaw zawiera 10 pędzli - 5 do makijażu twarzy i 5 do makijażu oczu o różnym kształcie. Jest dostępny w kilku wersjach kolorystycznych, ja na początku zastanawiałam się nad tęczowym lub różowym złotem, ale ostatecznie postawiłam na klasykę czyli kolor czarny. 


Po otwarciu nie czułam nieprzyjemnego zapachu typowego dla chińskich rzeczy także ogromny plus. Jakość jest na prawdę dobra i tu jestem miło zaskoczona. Trzonek trzyma się stabilnie, wszystko jest dobrze wykończone, a co najważniejsze włosie jest zbite, a w dotyku miękkie i nie drażniące mojej cery. 




Aplikacja kosmetyków takich jak puder, bronzer, rozświetlacz  czy cienie przebiega poprawnie. Każdy pędzel spełnia w 100% swoją rolę . Miałam także okazje kilkakrotnie już myć te pędzle i tutaj również warto podkreślić, że pojedyncze włosie przy pierwszym myciu odrobinę wychodziło, ale wraz z kolejnym czyszczeniem efekt ten został zażegnany. 


Podsumowując po pierwszych dwóch tygodniach użytkowania jestem zadowolona, ale nie chce też zapeszać bo ciekawi mnie to jak pędzle te sprawdzą się na dłuższą metę użytkowania. Za taką cenę nie miałam i nadal nie mam wielkich oczekiwań co do ich wytrzymałości, choć nic nie wskazuje na to, aby miały się rozpaść. Póki co służą mi w codziennym makijażu, sprawdzają się bardzo dobrze i z czystym sumieniem mogę je Wam polecić.  

Mam dla Was kod rabatowy 20% na cały asortyment w sklepie takeshop.pl - KLIK na hasło kamiszypi




Jeśli chcesz być na bieżąco śledź mnie w social media

21 komentarzy:

  1. pędzle wyglądają przepięknie! Wcale nie wyglądają jak z chińskiej stronki:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. na moje potrzeby byłyby aż nad to :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pędzle wyglądają bardzo fajnie i słyszałam o nich wiele dobrych opinii :) muszę je w końcu kupić, od dawna to planuje ale co chwilę znajduje inne wydatki :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne! Nie wyglądają na chińskie. Pozdrawiam :)
    https://drawing-myhobby.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam o tej stronce, ale pędzle ładnie się prezentujà :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super się prezentują 😊😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam te pędzle i jestem z nich zadowolona. Nie są one najlepszej jakości, ale stosunek ich ceny do ich jakości jest naprawdę dobry.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ladnie zapakowane widac ze towar nie wybierany pierwszy lepszy i dobrej jakosci :)
    zapraszam na www.justine-r.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Czasem warto skusić się na chińszczyznę nie wszystko zawsze jest gorszego gatunku. Pędzle wyglądaja dobrze

    OdpowiedzUsuń
  10. Również miałam zestaw chińskich podróbek Zoeva, tyle że do oczu. Jakość za tę cenę jest ok, ale do oryginału nie ma co porównywać 😊

    OdpowiedzUsuń
  11. Bezpiecznie zapakowane to w końcu podstawa w przesyłce.
    Podobają mi się, ale jutro/pojutrze zamawiam w wersji ,,syrenkowej".

    http://screatlieve.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie wyglądają i cena też ciekawa. ja używam pudru z Avonu i z reguły wystarczy mi gąbeczka w opakowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajna kolekcja:) nie słyszałam o nich jeszcze , aktualnie mam pędzle z la femme :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zamówiłam dziś identyczne ale z Zaful. Mam nadzieję, że też mi się sprawdzą tak jak Tobie kochana ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. Może się na nie skuszę:) ja-sie-dystansuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Oo cudnie się prezentują :) Do nas już idą jedne i zobaczymy jak si spiszą

    OdpowiedzUsuń
  17. O proszę, czyli wcale nie jest tak źle z tymi produktami z takich stron. Sklepu nie znam, ale z ciekawości zajrzałam i powiem, że wcale szału nie robi 'cenowo' bo jest podobne do wszystkich innych sieciówek typu kik, pepco itd :D ale asortyment bardzo wzbogacony ☺

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale piekne pędzle �� zamowilabym ale niestety po syntetycznych wlosiach mnie potrafi wysypac na twarzy ��

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń