Witam Was w pierwszym wpisie listopadowym! Przez ostatnie kilka dni tak się rozleniwiłam, że powrót do Warszawy był na prawdę trudny. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło! Na poprawę humoru czekało na mnie kilka tak cudownych paczek, że nie mogę się doczekać aż Wam je pokaże :) Naszło mnie też na wspomnienia, mianowicie cofnęłam się o pół roku wstecz, gdzie udało mi się zostać ambasadorką kilku marek i cieszyłam się wtedy jak dziecko .. serio :D Zakładając bloga nie podchodziłam do tego chyba tak poważnie jak teraz. Co ja mówie, na pewno nie! Pomyślałam, że dobra wstawię kilka wpisów i pewnie po miesiącu jak zwykle to bywa zwyczajnie mi się znudzi. Na dzień dzisiejszy sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Nie wyobrażam sobie tego żebym zrezygnowała z prowadzenia bloga, totalnie się w to wkręciłam i mimo, że jestem gdzieś może na początku tej przygody to jestem wdzięczna za każdą obserwującą mnie osobę, za motywację i wiele wiadomości od Was! Co prawda może nie na każdą wiadomość odpisuje, ale każdą wiadomość czytam. Dlatego DZIĘKUJE! :)
Wracając do dzisiejszego wpisu, przychodzę do Was z recenzją pasty wybielającej do zębów Denivit Anti-Stain. Jak myślicie, spełniła swoje zadanie?