Dzisiaj przychodzę do Was z krótkim postem na temat peelingu marki OH!Tomi. Wiem, że nie każda z Was lubi lub ma na to czas, aby przygotować peeling domowej roboty dlatego przez ostatnie tygodnie testowałam gotowe rozwiązanie.
Na pierwszy rzut oka rzuca się opakowanie - czy ono nie jest urocze?! 😍😍😍 Nie ukrywam, że po części skusiłam się na ten produkt właśnie z tego względu.
Peeling możemy kupić na oficjalnej stronie OH!Tomi lub stacjonarnie w Douglasie. Do wyboru mamy 9 zapachów - mój to truskawka, której zapach roznosi się po całym pokoju. W składnikach znajdziemy również naturalny cukier, masło shea, olejek z nasion winogron czy witaminy.
Peeling przede wszystkim świetnie radzi sobie z usuwaniem martwego naskórka na ciele. Dzięki regularnemu stosowaniu (osobiście stosowałam go 1-2 razy w tygodniu) moja skóra była gładka i wyraźnie nawilżona. Chętnie zainteresuje się tym produktem ponownie, ale tym razem w innej wersji. W oko wpadł mi zapach tęczy - jestem bardzo ciekawa jak on pachnie.
A Wy stosujecie peelingi do ciała? 😊
Jeśli chcesz być na bieżąco śledź mnie w social media
Opakowanie wygląda uroczo i domyślam się, że zapach truskawki też jest boski.
OdpowiedzUsuńMi szkoda kasy na peelingi, robię je sama w domu z kawy, cukru i oliwki, albo wiórek kokosowych :)
Zapraszam na nowy post o koniach. Będzie mi bardzo miło jeśli wpadniesz ♥
Mój blog-KLIK Pozdrawiam!
Uwielbiam peelingi do twarzy a gdy pachną pięknie to uwielbiam jeszcze mocniej. Bardzo fajnie wygląda opakowanie bo większość peelingów które widziałam było w tubce.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten peeling. Bardzo lubie peelingi do ciała :) super i urocze to opakowanie ^^
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi ten akurat widzę pierwszy raz ale bardzo mnie nim zainteresowałaś ��
OdpowiedzUsuńKocham peelingi, balsamy, olejki i takie rzeczy. Ten balsam ma przepiękne opakowanie i z tego co piszesz też piękny zapach i dobry skład. Na pewno kupię!
OdpowiedzUsuń[kreofikcja.pl]
Słyszałam o tym peelingu i bardzo mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńPudełko jest super. Szkoda, że nie podałaś całego składu. Bo jestem ciekawa czy ma jakiś konserwant lub jakaś chemie. Fajna, krótka, treściwa recenzja :)
OdpowiedzUsuńFakt, opakowania są przeurocze. Peelingu nie miałam ale to zapewne kwestia czasu :D Na razie mam ich piankę do mycia ciała i jestem zachwycona ;)
OdpowiedzUsuńZapach tęczy? Do tego ten jednorożec na wieczku mnie zniechęca. Zbyt sweetaśne jak gdyby to był produkt dla dzieci, a nie osób starszych o przynajmniej kilka lat. :c
OdpowiedzUsuńAle urocze opakowanie , super produkt !💗💗
OdpowiedzUsuń