Koronkowe love w letnich stylizacjach z Zippini

Przezroczyste i zmysłowe, idealne na lato: koronki i sukienki, które zdobią.

Lato to czas urlopów i beztroskiego czasu. Niezależnie od tego, czy wyjeżdżamy w tropiki czy też spędzamy wakacje w mieście, chcemy wyglądać wyjątkowo. Letni czas nastraja nas do romantycznych uniesień i takich też stylizacji. Chętniej niż w czasie innych pór roku sięgamy po zmysłowe sukienki. Nie ma chyba materiału bardziej seksownego, a zarazem niewinnego jak koronki.




Skąd się wzięły koronki

O koronkach wytwarzanych w starożytności pisano już w XIX w. Nie wiadomo jednak do końca, czy starożytne boginie naprawdę parały się wytwarzaniem koronek. Z całą pewnością koronki wytwarzano w średniowieczu i przez wieki było to zdecydowanie kobiece zajęcie. Oryginalne, ręcznie wytwarzane koronki do dobro luksusowa, na które dawniej mogli sobie pozwolić jedynie najbogatsi. W strojach ludzi mniej zamożnych koronka pojawiała się sporadycznie, podkreślając doniosłość wydarzenia, któremu towarzyszyła. Być może to dlatego w dzisiejszych czasach koronki kojarzą się w głównej mierze z suknią panny młodej. Wiek dwudziesty przyniósł maszynową produkcję koronek na skalę przemysłową, co obniżyło cenę koronkowej odzieży, a tym samym sprawiło, że koronki stały się bardziej dostępne.

Jako akcent czy total look

Koronka może stanowić jedynie akcent przy sukience. Taka sytuacja najczęściej ma miejsce w przypadku sukienek, które można swobodnie nosić w ciągu dnia. Koronka może delikatnie wykończyć dekolt (wtedy sukienka nie potrzebuje już biżuterii w postaci naszyjnika) albo obszywać rąbek spódnicy. Koronkowe akcenty dodają lekkości całej stylizacji, wprowadzają odrobinę romantycznego, lekko dziewczęcego uroku. Najczęściej takie sukienki pozostają w lekko rozkloszowanym fasonie w kształcie litery A. Kolorystyka, w jakiej występują na https://zippini.pl/sukienki-koronkowe, jest zróżnicowana: od delikatnych i lekkich pasteli, po głębokie i nasycone czernie. Sukienka taka połączona z płaskim obuwiem i nieskomplikowanym upięciem włosów, będzie wyglądała naturalnie i delikatnie.
Bywają też sukienki, w których koronka stanowi istotną część - obszywa gorset albo pokrywa spódnicę. Takie sukienki świetnie pasują na wiosenne i letnie specjalne okazje: śluby, chrzciny czy komunie. Odpowiednio dobrane, będą dobrze wyglądały na każdej sylwetce, chociaż mówi się, że co do zasady koronki nie pasują osobom z nadprogramową wagę. Sukienki, w których koronka zajmuje istotny procent powierzchni, pasują na bardziej oficjalne przyjęcia późnym popołudniem, a niektóre, z odpowiednimi dodatkami, także na wieczór. Wreszcie, ostatni typ sukienki - całkowicie koronkowe, lekko dopasowane do sylwetki niczym druga skóra. Najczęściej spotkać je można w nasyconych, wieczorowych kolorach: w granatach, butelkowej zieleni, bordo, czerwieni i oczywiście czerni. Bez wątpienia taka sukienka naładowana jest kipiącym zmysłową kobiecością seksapilem. Stanowi świetny strój na wieczorną imprezę taneczną na świeżym powietrzu, nawet na plaży - sama w sobie nie potrzebuje żadnych dodatków, świetnie wygląda nawet do bosych stóp zatopionych w rozgrzanym dziennym słońcem piasku.


Sukienki, w których koronka gra ważną rolę potrafią przyprawić o zawrót głowy. Zwłaszcza te o bardziej zmysłowym fasonie, który podkreśla kobiece kształty, jednocześnie dokładnie je osłaniając. Jeśli jednak wybieramy sukienkę, gdzie koronka gra rolę jedynie epizodyczną, warto zastanowić się, czy wybrana koronka pozostaje w dobrym stylu. Nie zapominajmy, że we wszelakich koronkach lubują się często nasze babcie. Wybierając sukienkę w sklepie internetowym możemy jednak być spokojne, że trafimy we właściwą kategorię wiekową.



Jeśli chcesz być na bieżąco śledź mnie w social media

3 komentarze:

  1. Uwielbiam koronkowe sukienki, przepięknie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Koronka pięknie wygląda, ale często są to ciuchy nieprzewiewne - niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam już tylko jedną bluzkę z elementem koronkowym, kilka lat temu miałam pół szafy :D

    Zapraszam na nowy post! A w nim relacja z Open'era ♥
    Będzie mi bardzo miło jeśli zajrzysz. Obserwuję
    Pozdrawiam! Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń