Płukanki do włosów Delia Cosmetics - idealna propozycja na lato!

Hej kochani! Jak Wam minął weekend? Mi zdecydowanie za szybko.. ale w końcu mieliśmy i nadal mamy piękną pogodę, którą pozwoliłam sobie wykorzystać na małe opalanie w ogrodzie :) A jeśli mowa już o wakacjach to mam dla Was świetną propozycję, na którą można zdecydowanie sobie pozwolić w tym okresie! O czym mowa? O nowych produktach jakie proponuje nam marka Delia Cosmetics - płukanki do włosów w trzech propozycjach.


Na wstępie uprzedzam, że produkty te dedykowane są głównie dla blondynek, producent nie odpowiada za odcień jaki wyjdzie kobietom o ciemniejszych włosach. Do przetestowania dostałam płukankę srebrną, różową i fioletową. Kiedy pierwszy raz ujrzałam te produkty na wstępie powiedziałam, że na pewno nie użyje płukanki fioletowej.. jednak po głębszym zapoznaniu się z produktami ostatecznie zdecydowałam się na fiolet. Dlaczego?  

Płukanka fioletowa nie da nam 100% odcieniu fioletu (oczywiście zależy to od ilości użytego produktu, ale przy takiej ilości jaka jest wskazana na pewno nie). Produkt ten ma za zadanie eliminować niechciany żółty odcień i zafundować nam delikatne rozjaśnienie i rozświetlenie włosów. Dlatego z racji tego, że na co dzień chodzę do pracy nie mogę pozwolić sobie na odcień różowy, jaki na początku chciałam wykonać.. 


Płukanka różowa daje nam różowy odcień, który jest bardzo modny tego lata :) Ma za zadanie pogłębiać również odcień włosów rudych i delikatnie rozświetlić. 


Płukanka srebrna podobnie jak fioletowa eliminuje niechciany żółty odcień.


Produkty te możecie zakupić na oficjalnej stronie Delia Cosmetics albo szukać ich na sklepowych półkach Rossmanna. Za 200ml płukanki zapłacicie 8,20zł. 

Jak je użyć? To proste! Do naczynia wlewamy około 2 litry wody i dodajemy 1 łyżkę stołową płukanki. Otrzymanym roztworem płuczemy włosy. Tak jak wspominałam wcześniej zdecydowałam się na płukankę fioletową, aby zmiana moich włosów była delikatna. Po pierwszym płukaniu nie zauważyłam w ogóle żadnej zmiany, dlatego dodałam dwie kolejne łyżki płukanki. Czy coś z tego wyszło? Sami oceńcie :) Jak na moje oko zmiana jest, choć zauważyłam ją dopiero porównując poniższe moje zdjęcia. 


Po lewej zdjęcie przed i po prawej po :)





Uważam, że produkty te są na prawdę strzałem w dziesiątkę! Są łatwe w użyciu, a ich wielkim plusem jest fakt, że nie plamią ani rąk ani ubrań. Dodatkowo są bardzo tanie, dlatego większość z Nas może sobie pozwolić na minimalne szaleństwo i odrobinę zmiany - tym bardziej w wakacje! :) Pomagają również pozbyć się niechcianego żółtego koloru, a efekt ten trzyma się do 4 myć. 

Mam dla Was również świetną wiadomość! Z racji tego, że do testów użyłam tylko płukanki fioletowej, srebrna i różowa będzie dla Was :) Na dniach zrobię rozdanie na moim instagramie i facebooku, dlatego uważnie mnie obserwujcie.   





Jeśli chcesz być na bieżąco śledź mnie w social media

28 komentarzy:

  1. jestem ślepa ale nie widzę różnicy. Podobno lepiej dodać więcej płukanki - zacząć od 2 łyżek i potem zwiększać jeśli efekt za mały. Mam srebrną ale zastawiam się nad różową.
    https://cosmetickick.blogspot.com/2017/07/walczymy-z-sucha-skora-atopis-w-natarciu.html?showComment=1501526725255#c4005184766530200654

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze jak widzę u kogoś te płukanki, to żałuję, że jestem ruda i nie mogę wypróbować różowej :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Różnica jest minimalna, ale u mnie by się nie sprawdziły, ponieważ mam ciemne włosy :(
    https://modaidekoracje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem ciekawa różowej ♥️
    Infinita-fashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Zastanawiałem się nad zakupem ze względu że dzięki temu produktowi (i bodajże jakiemuś jeszcze) można uzyskać kolor szary. Aktualnie nie zamierzam takiego koloru robić., ale kto wie co mnie najdzie.

    tutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com
    Obserwuje

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo polubiłam się z srebrną płukanką z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam o tych płukankach bardzo dużo dobrego, niestety mam bardzo ciemne włosy. :( więc u mnie nie zdadzą one rezultatu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety nie dla mniem mam ciemne wlosy

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe ja mam ciemny blond ciekawe czy u mnie by się sprawdziły :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja używam różowej i u mnie daje efekt wow :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to mam kilka pytanek :
      Jak długo się trzyma ?
      Jaki daje efekt na jasnym blondzie ?
      Ile łyżek użyć najlepiej by uzyskać taki roseblond?

      Usuń
    2. Płukanki trzymają się do 4 myć.

      Usuń
  11. Chętnie wypróbuję, bo moje włosy potrzebują pomocy, a nic nie działa :(
    Świetny blog :)

    OdpowiedzUsuń
  12. W sumie to ta płukanka tylko lekko Ci rozjaśniła włosy. Moje koleżanki na obozie użyły szarej, jednej dziewczynie wyszedł przepiękny kolor na głowie. c:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie chciałam za bardzo przesadzić. Na co dzień chodzę do pracy, dlatego lekki efekt był zamierzony :)

      Usuń
  13. Również otrzymałam te płukanki, ale koleżanka testuje, bo ja niestety mam za krótkie oraz za ciemne włosy .

    Mój blog, zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  14. myslalam ze efekt po nich jest mega wyrazny :) pomysl o takim rozu na lato byłoby Ci łądnie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chciałam różowy, ale niestety nie moge sobie na niego pozwolić ze względu na pracę :)

      Usuń
  15. Bardzo ciekawe produkty różowa mnie zaciekawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Moje doświadczenie z tymi płukankami jest takie że po fioletowej wyszły mi fioletowe włosy po czym po dwóch dniach zrobiły się jasno zielone. Do tego włosy po płukankach są strasznie przesuszone.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kurczę, nie widzę różnicy, ale w sumie ja używam fioletowego szamponu, a do maski dodałam fioletową płukankę. Mimo to i tak bardzo ciężko mi się wyzbyć z włosów żółtawego odcienia blond, więc czeka mnie wizyta u fryzjerki i kolejne rozjaśnianie. Choć w przypadku jaśniejszego blondu niż Twój, płukanki już farbują.

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny produkt dla mnie! Niedawno zrobiłam sobie sombre i fryzjerka właśnie polecała mi zakup szamponu w odcieniach niebieskiego. Chyba od razu wyruszę na zakupy po wersję fioletową :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Super są te płukanki! Niestety my mamy ciemne włosy :(

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawe jaki byłby efekt na moich włosach :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Używam czasem tej fioletowej :D

    Zapraszam do mnie:
    BLOG

    INSTAGRAM
    Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Używałam różowej płukanki jest super :)

    OdpowiedzUsuń